Ja do tematu podeszłam właśnie multiwyzwaniowo - użyłam papieru barwionego akwarelami i solą (listopad), sznurka (kwiecień), gałązki (maj) i barwionej gazy (styczeń). Bazą są papierowe torebki ze sklepu mięsnego.
Zapraszam do odwiedzenia naszego bloga i sprawdzenia jak z tym wyzwaniem poradziły sobie nowe koleżanki oraz stare wyjadaczki. No i miłego pakowania!
o jakie ładne torby:)
OdpowiedzUsuńboskie torbiszcza!
OdpowiedzUsuń