6 lutego 2012
Zrobiona na szaro...
... a raczej na szaro, brązowo i beżowo czyli bez barwników i wybielaczy, bo na tym właśnie polega najnowsze Craftypantkowe wyzwanie.
Pokusiłam się o zrobienie mini albumu na niebielonych filtrach do kawy zszytych ściegiem koptyjskim. Takie naturalne kolory okazały się idealne jako oprawa lekko postarzonych zdjęć ślubnych. Do ozdoby użyłam jedynie białego embossingu i perełek w płynie, które w kontraście do "zgrzebnej" bazy stworzyły ciekawy efekt. Całości dopełniają cytaty z Pieśni nad Pieśniami.
Albumik jest naprawdę nieduży - ma 9 cm wysokości, można więc nosić go ze sobą w torebce lub zabrać w podróż.
Oto wnętrze:
To jeszcze nie koniec prac na to wyzwanie. Jutro coś dla wielbicieli herbaty... A tymczasem zajrzyjcie na Craftypantkowego bloga i zobaczcie prace pozostałych dziewczyn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz