7 września 2011

Przewodnik do oznaczania roślin

Ślubny bukiet wisiał w moim rodzinnym domu prawie trzy lata i postanowiłam coś z nim zrobić zanim się zupełnie rozsypie. Okazało się, że ze wszystkich kwiatów w najgorszym stanie są róże z których udało mi się "odzyskać" zaledwie kilka płatków, pozostałe kwiaty były na szczęście w lepszym stanie.
Kwiaty umieściłam w "szkatułce" zrobionej ze starej książki, pokolorowanej Distressami i kolorowymi mgiełkami oraz uzupełniłam słowami przysięgi (dopiero po zrobieniu zdjęć zorientowałam się, że zamieniłam kolejność :)).


Wewnętrzna strona okładki dosyć skromna:


Całość:


Okładkę póki co zostawiam bez zmian. Pomyślałam, że śmiesznie będzie jak ktoś kiedyś znajdzie taką "książkę" na półce wśród innych książek.


I na koniec pytanie: czy macie może pomysł jak można by "usztywnić" tą kwiatową konstrukcję? Ja wklejałam wszystko klejem, a później obficie spryskałam lakierem do włosów, ale szukam czegoś bardziej trwałego. Myślałam o UTEE, ale może znacie jakiś domowy sposób?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz