ATC stworzone na wyzwanie Nordstjerny w Craft Artwork. Temat to "ATC z owadem". Nie wysiliłam się na oryginalność, wciąż jeszcze jestem w tematyce motyli, ale za to przeprosiłam się z roślinnymi stemplami, które kiedyś dostałam od Mamy i odłożyłam na bok, bo zupełnie nie miałam na nie pomysłu. Tło powstało przy pomocy distressów i glimmer mistów:
Pisałam kiedyś o użyciu soli przy ozdabianiu tła (tutaj) i pojawiły się pytania o efekt użycia takiego "medium". Pomysł zaczerpnęłam z pewnej książki, takiej dla dzieci, o malowaniu różnymi farbami. Według opisu i zamieszczonych tam zdjęć po posypaniu powierzchni pomalowanej akwarelami (jeszcze mokrej) solą powinny pojawić się jaśniejsze "pajączki". Niestety u mnie wychodzą po prostu jaśniejsze plamy, efekt jest ciekawy, ale nie aż tak spektakularny jak to co widziałam na zdjęciach. Podejrzewam, że winna jest sól, której używamy, bo kupujemy gruboziarnistą, a ona się tak szybko i ładnie nie rozpuszcza. Tak więc próbujcie, a jak komuś się uda, to niech da mi znać i podzieli się tajemnicą sukcesu ;)
Miłego weekendu!
Cudowne! I te stempelki roślinne też fajne:)
OdpowiedzUsuńpiękne atc! muszę wypróbować ten patent z solą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne atc, bardzo mi się to tło podoba - będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ATC! Niezmiernie podoba mi się efekt cieniowania! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń