Dziewczyny z Collage Caffe
zadają pytania.
Trochę to trwało zanim na nie odpowiedziałam (impulsem było kupno bagietki w długaśnym worku, który posłużył mi za bazę do tego albumu) i teraz czekam na kolejne. A efekt moich rozmyślań jest taki:
A pod wpływem inspiracji z
tego słoika wykorzystałam torebki od różnego rodzaju herbaty do zrobienia herbacianych plastrów miodu:
Gdzieniegdzie powszywałam pestki z papryki:
Tylko nie wiem do czego je wykorzystać. Ma ktoś jakiś pomysł?
Rety, ale ten plaster miodu fajny! Nie wiem, czy koniecznie trzeba to wykorzystywać, to jest po prostu fajne samo w sobie - prawie jak witraż (rzekła szkieuka :D)
OdpowiedzUsuńJeśli herbaciane torebki są na tyle wątłe, że jakoś rozpadły by się w ziemi, to można zaszyć w nich jakieś nasiona i wysłać komuś, żeby sobie całość wysiał na wiosnę - zakopał całość w ziemi, tylko mnie osobiście byłoby szkoda, hihi. Widziałam nasiona zatopione w czerpanym papierze, to tu mogłoby być podobnie.
Album bagietkowy bardzo sprytny, ostatnio zrobiłam też sobie strony do Gromadziennika z podobnego materiału, bo szkoda mi było wyrzucić, takie fajne kłosy były na nim nadrukowane...
Świetny ten album:) A Habko gdzie kupiłaś te kapitalne stemple z owadami? wydaje mi się że gdzieś je kiedyś widziałam ale nie pamiętam w jakim sklepie:/
OdpowiedzUsuńpytania i odpowiedzi - genialne!
OdpowiedzUsuń