23 maja 2011

Eksplodujące pudełko i kurczenie się czasu


Ostatnio w jakiś dziwny sposób skurczył mi się czas. Niewątpliwie duży udział w tym zjawisku ma Przem, który coraz później chodzi spać, wcześniejsze pobudki i goniące terminy w pracy. Małżonek wpadł dzisiaj na rewelacyjny pomysł: ileż to czasu można by zaoszczędzić, gdyby dało się spać w trakcie chodzenia... Póki co ja tak nie potrafię i wyglądam jak statysta z filmu "Świt żywych trupów" :)
Tych kilka wolnych chwil, które wygospodarowałam sobie wieczorami, poświęciłam na zrobienie pudełka "exploding box" z kieszonkami wg pomysłu Agnieszki i schowkiem na płytę (według mojego pomysłu :)). Schowek znajduje się na dnie pudełka:



Kieszonki:





Do kieszonki "na szczęście" schowałam tag z "mikrokieszonką" na grosika.
A do całości dołączyłam jeszcze karteczkę:


Do ozdobienia wieczka użyłam własnoręcznie robionych kwiatków o których pisałam tutaj.

5 komentarzy: