17 lutego 2011

Kobiecość

W ramach księżycowego art journala w Collage Caffe miałyśmy zastanowić się czym jest dla nas kobiecość. Nie ukrywam, że był to dla mnie nie lada problem, w końcu istnieje tyle różnych stron kobiecości, ale jak mówi stare ludowe powiedzenie: do trzech razy sztuka. A przy trzecim podejściu tak się rozochociłam, że powstały dwie strony: jedna poważna, druga trochę mniej.


Przy okazji skorzystałam z kawiarnianego kursu na transfer przy pomocy taśmy klejącej (troszkę tylko napis się rozmazał tam gdzie nie docisnęłam porządnie taśmy).

2 komentarze: