Spóźniona guzikowa choinka na wyzwanie Craftypantek. Uszyta z materiału ze starych spodni, jako "doniczki" użyłam opakowania po herbacie rozpuszczalnej, pień z patyczków obwiązanych drutem i do tego cała masa guzików, nawet w "doniczce:"
A dla spotęgowania świątecznego nastroju jeszcze kilka kartek robionych po nocach:
15 sztuk poleciało do mojej rodzinnej Świdnicy razem z prezentami:
Wrażenie świąteczne zapewnione:-) jakże inaczej brzmi zdanie "guzik dostałam pod choinkę" :-D
OdpowiedzUsuńSuper choinka, fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńchoinka jest boska! bezbłędna, te guziki chowające się w doniczce... zapięta na ostatni guzik ;)
OdpowiedzUsuń