Na wyzwanie
"Scrapujących Polek" pod tytułem "kot" powstało wczoraj ATC z rudo-brązowymi kotkami. Wieczorem jednak wrócił mój mąż i orzekł, że lepsze byłyby kotki czarno-białe. Tak więc dzisiaj "przefarbowałam" zwierzaki i zamieszczam zdjęcia przed i po zabiegu żebyście sami mogli ocenić co bardziej Wam się podoba :)
dopóki nie doczytałam myślałam, że to po prostu dwa atc :)
OdpowiedzUsuńobie wersje mi się podobają :)
Habko oniemiałam !!! Dziękuję za udział w kocim ATC :) Świetne podejście do tematu :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się oba !
20 lutego grupa kujawska spotyka się w Bydgoszczy ZAPRASZAM :)
Piękne :)
OdpowiedzUsuńHa, obie wersje są ładne, ale ja jestem chyba jednak za czarno-białymi. Lepiej się odznaczają na tle.
OdpowiedzUsuńSuper obydwa! A-a-a :) Kotki dwa. A z czego one są, że się pozwalają tak przemalowywać?
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe komentarze :) Jeśli chodzi o tworzywo to nie jest taka prosta sprawa:
OdpowiedzUsuńgeneralnie są z glinki samoutwardzalnej (takiej z supermarketu), ale ona mi się sama utwardziła w opakowaniu, więc zmieszałam ją z wodą i zrobiłam "paćkę" i teraz nanoszę to pędzelkiem żeby było wypukłe :)
Chyba rude... chociaż i czarno białe tez mogą być... A oczy mają zielone??? ;) Świetne prace :)
OdpowiedzUsuń