Podsumowałam ostatnie miesiące w moim mini albumie.
Jaki był mój marzec? Pełen przygód. Podróżowałam, poznawałam nowych ludzi, nie obyło się bez choroby Przemka i niespodziewanych zmian planów.
I jeszcze ten śnieg w Wielkanoc...
A kwiecień? W kwietniu przyszła wreszcie wiosna i już nic innego się nie liczyło :)
Zapraszam do wspólnego upamiętniania kolejnych miesięcy z UHK Gallery.
Cudowne:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie i ciepło pozdrawiam oraz posyłam promyki słonka*
Peninia
http://peniniaart.blogspot.com/
♥♥♥
genialny ten Twój żurnalik, lubię maluchy :)
OdpowiedzUsuńsuper zapisy miesięcy minionych! dziękujemy za wspólną zabawę :*
OdpowiedzUsuń