Mamy z Przemkiem takie swoje wieczorne rytuały: Boba Budowniczego na dobranockę, książkę przed snem (dziś skończyliśmy Misia Uszatka) czy kolorowe tabletki do kąpieli. Spisałam je "ku pamięci" w mini albumie:
Jako bazę wykorzystałam podłużne koperty oklejone ścinkami papierów. Album zgłaszam na
UHKowe wyzwanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz