Moja pierwsza pierniczkowa próba okazała się nie do końca udana, ale dzięki przepisowi znalezionemu na blogu Moje wypieki udało mi się zgromadzić trochę ciastek na świąteczne wieczory (kilka w dziwny sposób zniknęło ;)). Część przeznaczona jest wyłącznie do schrupania - ozdobiłam je stempelkowym zawijasem. Pozostałe (nieco większe) planuję udekorować z Przemkiem i zawiesić na choince. Naprawdę warto ten przepis wypróbować.
Kilka pierniczków zostało sprezentowanych:
A na deser jeszcze jedna kartka na UHKowych papierach:
Piernikowe prezenty :) super :D
OdpowiedzUsuń