4 lutego 2011

Włamanie


W czasie nieobecności moich facetów miał miejsce pewien włam. Zakradły się do nas i zamieszkały na regale dwie małpki. Ich pojawienie się było dość spektakularne - zajęło całe cztery wieczory, a moje ręce były umazane po łokcie wikolem i zieloną farbą :)
Przy okazji udało mi się wpasować w "Przepis na..." w Art - Piaskownicy.
Użyłam: czegoś z piwnicy (karton, wikol, pędzel malarski), z łazienki (szczoteczka do robienia pomarańczowych chlapań), z kuchni (kasza manna wymieszana z farbą posłużyła do zrobienia "futerka"), a fakturę uzyskałam mieszając kaszę mannę z farbą. Detale:

2 komentarze:

  1. obłędne!!! super pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Ci wyszło! Coś wiem na ten temat, bo też robię takie pudelka:)

    OdpowiedzUsuń