


Teraz już chyba naprawdę ostatnie, zainspirowana rozmową z Mrouh, postanowiłam zrobić każdą inną i muszę przyznać, że dawno mi się tak dobrze nie kleiło. Tą ostatnią zgłaszam do Diabelskiego Liftowania. Kolory niestety trochę przekłamane, ale to przez tą pogodę.
Wesołych Świąt 2010 roku!
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na święta:)