13 grudnia 2010

Czasem trzeba się wystroić...


... i dlatego zaopatrzyłam się w piękną satynową sukienkę, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jej kolor mnie po prostu zachwycił. Do tego biżuteria od Art Banale, jakby stworzona do tej sukienki. Po zdjęcia lepsze jakościowo zapraszam tutaj. Pogoda w weekend niestety nie sprzyjała robieniu zdjęć.

2 komentarze:

  1. daaawno, daawno temu, tuż przed studniówką umyśliłam sobie, że chcę mieć sukienkę w takim właśnie kolorze... nie udało się, wtedy sukienki były prawie wyłacznie... ślubne i czarne:) rozumiem Twój zachwyt, podzielam, zazdroszczę i cieszę się, bo właśnie sobie kupiłam zimową kurtkę, która na zdjęciu wyglądała jakby miała barwę prawie identyczną (czy jest taka w rzeczywistości to się jeszcze okaże:-))- do kompletu z wiosenną ultramarynką, która już posiadam od roku:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetna sukienka! To naprawdę ekstra zestaw. Koniecznie chcę zobaczyć jakieś fotki Ciebie w niej gdy już nadejdzie okazja by ją założyć. Ja się wręcz domagam!! :)

    OdpowiedzUsuń