Na początku sierpnia, będąc na szkoleniu, poznałam pewną Izę, która poprosiła mnie żebym coś dla niej zrobiła. Zupełnie nie miałam pomysłu co by to mogło być, w końcu zdecydowałam się na coś użytecznego i oscrapowałam adresownik. Nie mogło oczywiście zabraknąć karteczki do kompletu :) Użyłam papieru pakowego, suszonych liści i stempelków z gumki (ostatnio sobie o nich przypomniałam). Wyszedł komplet jesienny, może to przez tą pogodę...
Habko, paczuszka wymiankowa już do mnie dotarła. Ślicznie Ci dziękuję! Same cuda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jagulka
Oj, jaka wymiankowa, wybacz :) Chodziło mi oczywiscie o wygraną w candy :) Myślę co innego, piszę co innego :)
OdpowiedzUsuń