6 października 2010

Zaległe owoce...



...a raczej owocowe kartki, które leżały sobie w szufladzie od sierpnia wraz z kartką jabłuszkową, którą pokazywałam tutaj i czekały na odpowiedni moment, który nadszedł dziś, ale dlaczego to opowiem Wam jutro... Ale namotałam, nie? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz