29 października 2010
Pantofelek albo psikus
W Craft Imaginarium miało być strasznie, a u Scrapujących Polek miał być bucik.
Powstał więc pantofelek Halloweenowy, zdecydowanie nie należący do Kopciuszka. Zrobiony z papieru o fakturze skóry węża, ozdobiony czarną koronką i guzikiem. Do tego jeszcze trochę brokatowej "krwi". Pająk zrobiony z "kudłatych" czarnych drucików (miałam je z jakiegoś zestawu z Lidla i myślałam, że nigdy do niczego mi się nie przydadzą) i kropelek akrylowych, pajęczyna z gazy. Tak wygląda z góry:
I jeszcze zbliżenie pająka (tak na serio to nie cierpię pająków):
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ahaha BOSKO!!! :D
OdpowiedzUsuńZnakomity pomysł. I rewelacyjne wykonanie. Jakbym takiego pająka zobaczyła w łóżku to chyba wszystkich sąsiadów bym obudziła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hehe świetne !!! a w zasadzie straszne brrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńBrrr... Bardzo pająkowaty pająk!
OdpowiedzUsuńpająk jest obłędny i z butem tworzy niesamowitą kompozycję!!!
OdpowiedzUsuńps. i widać, że nie znosisz pająków i się im nie przyglądasz, one mają 8 nóg (co jest o tyle istotne, że owady - mrówki, pszczoły itp. - mają ich właśnie 6). nie gniewaj się za tę uwagę, to moja nauczycielska natura nie pozwala tego nie skomentować, a całość naprawdę podoba mi się ogromnie i ze względu na tego właśnie niesamowitego pająka zawędrowałam do ciebie z craft imaginarium ;)
Z tym pająkiem to mi tak przez nieuwagę wyszło. Wiedziałam, że ma 8 nóg, to pocięłam drucik na 4 i przystąpiłam do pracy, tyle że z jednej części , tak z rozpędu zrobiłam te żuwaczki, czy co tam te cholerstwa mają i dopiero po kilku dniach się zorientowałam, że mój pająk jest kulawy. Niestety nie mam więcej tego kudłatego drucika żeby to naprawić, ale to może i dobrze, bo nie da rady przyjść w nocy do łóżka i odgryźć mi głowę (jak to pająki mają w zwyczaju). Coco.nut dziękuję za tą uwagę. Cieszy mnie, że tak dokładnie oglądacie moje prace i każda konstruktywna krytyka jest mile widziana :)
OdpowiedzUsuń