Wśród wielu dziwnych słów poznanych w trakcie studiów słowo KOHOMOLOGIA najbardziej utkwiło mi w pamięci :)
A tak na marginesie to na Allegro widziałam bindownicę Bind-It-All v2.0, nieużywaną za 200 zł. Tak jakby ktoś był zainteresowany to podaję
link:)
Oho, widzę, że trafiłam do Ciebie w samą porę. ;-) Najpierw Waligórski, teraz kohomologie (stuiujesz matematykę?). W ogóle ilustracja pojęć matematycznych to genialny pomysł; zdaje się, że bardzo świeży. Gratuluję pięknych prac. :-))
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :) Owszem, matematykę studiowałam, ale rok temu już się obroniłam i teraz tylko wspominam...
OdpowiedzUsuń