Wczoraj powstała kartka wg przepisu Scrapujących Polek. Mialo być poszarpane i 10 warstw, mi się udało nawet 12 :) Kolorystyka trochę dziwna, ale efekt końcowy chyba nie najgorszy.
No a jak dzisiaj zobaczyłam temat wyzwania ATC "Książka" to prawie przeszłam załamanie nerwowe, bo dopiero co zrobiłam 6 sztuk na ten temat i szło mi wyjątkowo opornie. Na szczęście mąż przyszedł mi z pomocą i posunął pomysł z Księgą Dżungli. Dziękuję Kochanie :)
Zaglądam do Ciebie, oglądam ATCiaki i wciąż żałuję, że nie udało mi się zapisać u Anek na wymiankę. Masz niesamowite pomysły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu, nie wiem dlaczego tak późno trafiłam na Twojego bloga...
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to Twój zamiłowanie do Scraping'u miałaś już na długo przed powstaniem tego bloga.
Podziwiam Twoje prace, są naprawdę niesamowite, ciepłe i cieszące oko.
Pasja to wielkie wyzwanie, warto ją rozwijać.