Przygotowania do świąt idą pełną parą. W prawdzie wyjeżdżamy, ale posprzątać trzeba. W ramach wprowadzania świątecznej atmosfery na ścianie zawisł wianek, a na komodzie stanęła kompozycja jajeczno-badylasta (przez te cienie na ścianie zdjęcie wygląda jakby je zając wielkanocny w biegu robił).
A ponadto powstała wersja "stojąca" mojego wianka, która ma stanąć na stole wielkanocnym i jest z tego bardzo dumna :) Świeczka na razie opakowana co by się w podróży nie obtłukła.
Bardzo fajniutki wianuszek =]
OdpowiedzUsuńWesołego alleluja =]