8 listopada 2009

Coraz bliżej święta...









Wczoraj wieczorem skończyłam robić kartki świąteczne dla znajomej. Udało mi się zrobić dwadzieścia sztuk w ciągu tygodnia, co jest nie lada osiągnięciem, jeśli wziąć pod uwagę ząbkowanie Przemcia i jego trzy krótkie drzemki w ciągu dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz